Mogłabym, ale nie napiszę, nie dziś. Dziś idę dać córeczce dodatkową porcję półurodzinowej czułości.
Hormony szaleją, a ja bardzo się wzruszam.
Och, jak ja Cię kocham córeczko!
z.-
Dzidziusiowo-ciążowo. Ale nie tylko. Jeszcze nie zwariowałam. Poza tym: ciąża, blog, marzec 2014, Milenka, Milly.
Ach, uwielbiam to półroczne niemowlę <3
ReplyDeleteJa też! <3
Delete