W40

Saturday, 1 November 2014

M8 Wszystkich Świętych

Nie będzie słit foci z cmentarza. Nie będzie zdjęć z Mill z grobami w tle i podpisami w stylu 'Milly i prababcia N. (a o podobnych poczytacie u Hafiji). Ale nie będzie też oburzenia 'słowem grob(b)ing' (które uważam za całkiem fajny lingwistycznie i niekoniecznie obrazoburczy skrót myślowy od 'coroczne tourne po cmentarzach ze zniczami i kwiatami odbywające się w Polsce pierwszego listopada, ale to oczywiście kolejna dygresja i nie ma nic do rzeczy) i nie będzie niepotrzebnej spiny i świętego oburzenia nad wszystkimi którzy tego dnia nie potrafią silić się poczucie smutku i dostojności, jeśli kompletnie go nie czują. Nie będzie wspomnień o naszych najbliższych, którzy już odeszli (a przecież mogłyby być, okazja jest, że niby) ani patetycznej zadumy nad życiem i śmiercią.

Po co więc ten post?

Ten post to szybka refleksja. Refleksja o tym, że życie, mimo wszystko, mija bardzo szybko. Że marnotrawienie go na niepotrzebne unoszenie się (jak dzisiejsza spotkana pani, która dosłownie nawrzeszczała na moją rodzinę bo ośmieliliśmy się, ze względu na brak dowolnej manipulacji wózkiem na wąskich i wyboistych cmentarnych alejkach, zboczyć na chwilkę z iścia prawą stroną), na przejmowanie pierdołami, które za pięć minut nie będą miały kompletnego znaczenia. Szkoda życia na związki, które nie mają sensu, na kłótnie, na spiny, na niepotrzebne stresy, na pogoń za czymś, co kompletnie nie daje nam szczęścia. Szkoda życia na niecieszenie się życiem, po prostu.

W gruncie rzeczy Wszystkich Świętych to dla mnie całkiem optymistyczne święto. Dobrze jest pooglądać rodzinne albumy, posnuć wspomnienia o tych, których już nie ma, poprzypominać sobie ich ciekawe biografie i to, że byli dobrymi ludźmi. Dobrze jest też robić to wszystko w objęciach ukochanej osoby z nosem wtulonym w niemowlę pachnące niemowlęciem. I myśleć jakie mamy szczęście, że to niemowlę jest z nami, a  my z nim. Jak jest pięknie. Jak pięknie jest żyć.

z&m

7 comments:

  1. No i znów się z Tobą zgadzam.

    ReplyDelete
  2. Zgadzam się :) Wszystkich Świętych bo bardzo radosne święto, szczególnie dla osób wierzących.

    ReplyDelete
  3. Jak ładnie napisane. powiedziałam ja tuż po powrocie nie z grobbingu, lecz rundki dookoła pogorii z dwójką dzieci :)

    ReplyDelete
  4. Oooo... dzięki! Fajnie tak jak się wszyscy zgadzamy i hejtu ani widu ani słychu! Lubię to!

    ReplyDelete