Saturday, 30 November 2013

W23 Wszyscy mają bloga... mam(a) i ja!

Czytam. Czytam blogi namiętnie, ostatnio głównie te ciążowo-mamowe. Wpadam trochę w panikę, bo tu 23 tydzień a ja ciągle nic. Ani regularnych zdjęć brzucha, ani dziecięcych książeczek, pamiętników i czegokolwiek, co świadczyło by o tym, że ciąża to ważny dla mnie okres. Fatalnie!

W ramach postanowienia poprawy:

primo - ten oto blog
secundo - wyprawa wózko-sklepowa (co prawda i towarzysz mąż i ja poddaliśmy się po dwóch sklepach, za to wytypowaliśmy parę wózków którymi nawet się przejechaliśmy, poskładaliśmy i powybrzydzaliśmy, podyskutowaliśmy i dyskusje trwają, ale opcje jakieś są, a ja w końcu wiem o co chodzi z gondolami, spacerówkami, piankowymi versus pompowanymi kołami i ba, nawet wiodących producentów znam! Risercz trwa)
tertio - wyprawka. A raczej jej dotychczasowy brak. Kompletny. Na tych wszystkich czytanych przeze mnie namiętnie blogach wszyscy już wszystko mają, albo tak to wygląda. A ja nie do końca jeszcze kumam o co chodzi z niedrapkami, że już nie wspomnę o tym że nie wiem co to kosz Mojżesza (wiem że to dwa kliknięcia u wujka gogle, ale boję się że się dowiem i spanikuję że jeszcze tego nie mam. Co, biorąc pod uwagę fakt, że jeszcze niczego nie mam, nie powinno być aż tak przerażające jak jest). Jadę dziś do mojej starej pracowej znajomej sprzedającej ciuszki po swojej dziewczynce. Idzie ku lepszemu!

A Milenka smacznie chrapie. I nie, nie dam sobie wkręcić że jestem złą mamą-in-spe, że zdarza mi się rozmawiać na tematy niezwiązane z ciążą (o zgrozo, zdarza mi się nawet częściej niż na te z ciążą związane), że przygotowania idą wolno, że ponad połowa ciąży za mną a ja jeszcze nic nie mam, że ciągle pracuję zamiast matko-polkować, że zdarza mi się mieć bałagan, że… że… że… Mam czas. Działam. Będzie dobrze!

2 comments:

  1. Kochanie, na matkowanie to ty jeszcze bedziesz miała duuuuuzo czasu:) teraz skup sie na sobie:) a Milusia bedzie i tak szczesliwa;) bo ma cieplo, ciasno, cicho i ciemno:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Hahahha, tak tak, potem dzieciaczki tylko za tym tęsknią, nie?:)

      Delete