Eeeee tam, nie jest najgorzej. Wiesz co jest najlepsze? Gdy dzieci na chwilę zajmą się same sobą - siedzą grzecznie w pokoju, a ja jestem tuż obok (ciałem), ale odpływam gdzieś daleko (duchem) i prawdopodobnie wpatruję się w telefon. Po kilku (nastu) minutach otrząsam się i spoglądam na POBOJOWISKO. Wszystko, dosłownie wszystko co tylko się da wyciągnąć, wywrócić, rozwalić, porozrzucać dookoła, wszystko jest.. WSZĘDZIE. muszę to kiedyś sfotografować, bo niezmiennie mnie zaskakuje :)
U nas też skarpetki byłyby w krajobrazie do niedawna... Teraz nie ma bo a) tutaj ma rajtuzy i szorty a rajtuzy i szorty no niezły patent na nieściąganie skarpetek :D b) ekotuptusie rozwiązały sprawę i razem ze skarpetkami trzymają się na nogach CAŁY DZIEŃ.
6. Heeej :) Sledze Twojego bloga od dluzszego już czasu i szczerze muszę Ci przyznac, ze naprawdę posiadasz wielki talent do pisania :) Mam nadzieje, ze nie zamierzasz konczyc swojej przygody z prowadzeniem bloga zbyt szybko, ponieważ byłaby to niezmiernie wielka strata dla polskiego swiatka blogowego :) Wiem co mowie :D Pozdrawiam :)
Aaahahahahahah :D To chyba ten "gatunek" tak ma, bo u nas bardzo podobnie to wygląda ;)
ReplyDeleteEeeee tam, nie jest najgorzej. Wiesz co jest najlepsze? Gdy dzieci na chwilę zajmą się same sobą - siedzą grzecznie w pokoju, a ja jestem tuż obok (ciałem), ale odpływam gdzieś daleko (duchem) i prawdopodobnie wpatruję się w telefon. Po kilku (nastu) minutach otrząsam się i spoglądam na POBOJOWISKO. Wszystko, dosłownie wszystko co tylko się da wyciągnąć, wywrócić, rozwalić, porozrzucać dookoła, wszystko jest.. WSZĘDZIE. muszę to kiedyś sfotografować, bo niezmiennie mnie zaskakuje :)
ReplyDeleteCzekam na foty w takim razie :)
DeleteYep, widok jak najbardziej znajomy - u Nas dodatkowo zwykle wzbogacony o Julkowe skarpetki ściągane z uporem maniaka przez ww. ;)
ReplyDeleteU nas też skarpetki byłyby w krajobrazie do niedawna... Teraz nie ma bo a) tutaj ma rajtuzy i szorty a rajtuzy i szorty no niezły patent na nieściąganie skarpetek :D b) ekotuptusie rozwiązały sprawę i razem ze skarpetkami trzymają się na nogach CAŁY DZIEŃ.
DeleteSame here. Melduję: mode ojciec wygląda identycznie.
ReplyDeletehehhehe. A sprząta oczywiście mode matka, czyż nie?
DeleteJak wracam z pracy widze gorszy widok hahah ojciec z córeczka rządzą :-)
ReplyDeleteSerio? Czyli może być gorzej! :D
Deletehihi fajne:)
ReplyDeleteNo im na pewno :)
Delete6. Heeej :) Sledze Twojego bloga od dluzszego już czasu i szczerze muszę Ci przyznac, ze naprawdę posiadasz wielki talent do pisania :) Mam nadzieje, ze nie zamierzasz konczyc swojej przygody z prowadzeniem bloga zbyt szybko, ponieważ byłaby to niezmiernie wielka strata dla polskiego swiatka blogowego :) Wiem co mowie :D Pozdrawiam :)
ReplyDelete6.?!
DeleteBardzo mi miło. Bardzo.