A właściwie tylko szumu morza, bo i śpiew ptaków odhaczyć można.
W moim parku o którym blogowo ostatnio do znudzenia dwa tygodnie temu otwarł się tak zwany beach bar. Z plażą znaczy. Na wyspie, jako że i stawik w parku się znajdzie. Żeby do niego dotrzeć trzeba pokonać schody (i to dwukrotnie) na mostku więc jakoś zawsze sobie go odpuszczałam, ale dziś, jako że spacerową obecnością uświetnił wydarzenie Towarzysz Mąż, we dwójkę sobie jakoś bez większych problemów poradziliśmy.
I... Fajnie było! Co prawda jesteśmy chyba za mało hipsterscy na miejsca tego pokroju, ale i tak było fajnie. Milly pierwszy raz na plaży zaliczony. Podobało jej się, nie ma co. My nie byliśmy głodni więc poprzestaliśmy na lemoniadzie (ja) i piwie (TM), ale Mill zaliczyła dwukrotny obiad (mleko, wiadomo) i przebieranie pieluszki w wózku (ekwilibrystyka pierwszego rzędu, ale dałam radę, ha!
Lato czuć już pełną piersią.
A Wam jak mijają te słoneczne dni?
Ściskamy,
z&m
PS. Akcja 'Zacznij weekend piknikiem' organizowana przez Judytę z mama silesia (szczegóły tu) przedłużona na czerwiec, więc mam nadzieję, jeśli jesteście ze Śląska, do zobaczenia jutro. I znów się z góry kajam że będę bez ciasta, ale marchewki mi wyszły a bardzo, ale to bardzo nie chce mi się po nie zapylać już. Ale i tak z pewnością będzie super!
Po drodze w róże wlazłam
Towarzyszowo-Mężowy tryptyk zdjeciowy i mina Milly z cyklu 'DAJ MI MLEEEEKOOOO JUŻŻŻŻ
'Ja pojadłam, mogę więc się zdrzemnąć i ewentualnie pozwolić Ci wypić Twoje picie mamo.'
No to zdrówko!
Ale fajnieee....super wyglądacie matko z córką, z latem Wam do twarzy:)
ReplyDeleteDzięki!!!!
DeleteJa zawsze przewijam w wózku! :)
ReplyDeleteNiezła jesteś. Ja zdecydowanie, okazuje się, nie lubię przewijać w wózku :)
DeleteAle suuuperrr.! Weź już przestań się chwalić tym parkiem bo moje miejsce przy Twoim zyskuje na beznadziejności ! ;)))
ReplyDeleteA Milly jaka śliczna kluseczka ! Do wycałowania i wyprzytulania :))) !
I bardzo podoba mi się w Waszym wózku budka z tą siateczką, no super patent !
No nie że fajny patent? Obiecuję przestać chwalić się parkiem! (czego nie mogę powiedzieć o chwaleniu się Milly :)))
DeleteCiekawi mnie jak ogarnęłaś karmienie w tej sukience:)
ReplyDeleteNo jak to jak!? Ona jest bawełniana i strechowa, więc górą, górą :)))
DeleteAle plażowiczki :) Super!
ReplyDeleteAle fajne te zdjęcia na plaży
ReplyDeleteFotograf aka Towarzysz Mąż dziękuje! :)
Deleteaaale fajnie się bujacie! ja dziś ciężko pracuję w domu, bo urodziny M już jutro!!! to znaczy dziś, ale biba jutroi goscie się już zaczeli zjezdzac! usciski dla Was!
ReplyDeleteNooo, to 100 lat dla M (wiadomo!) i udanej imprezki! x
DeletePopieram przestań się już chwalić tym parkiem,bo tylko zazdraszczam :P Ale 3 Stawy na pikniku też bardzo dają radę! :) Super wygladacie!
ReplyDeleteNo przestanę, przestanę! I trzy stawy super są, wiadomo :)))
DeleteSuper!ech, wzruszyłam sie;)
ReplyDeleteNo wiesz?! Przyjedź, pójdziemy też! :)
DeleteBajecznie! I Ty, i Milly, i park, i Twoja sukienka, plaża... No bajka, po prostu, bajka!
ReplyDeleteDziękujemy! No jest w parku bajkowo, to fakt. Właśnie wyłączam komputer i idę znów :)))
Delete