Tuesday, 15 April 2014

M1 Łiszlista

Byli u nas dziś K. i P. K. jest moim najdawniejszym z dawnych przyjaciół, a P. jego wieloletnią dziewczyną (w sensie że od wielu lat są parą, a nie że lat ma wiele).

K i P. są jednymi z tych gości, którzy się pytają, co przynieść, kiedy przyjdą, żebyśmy nie skończyli z dziesiątym kocykiem i piętnastym pluszakiem. Jest to fajne. Wiadomo, ile rodziców tyle potrzeb i to, co na mojej łiszliście jest na tak, na czyjejś innej może być na nie. I odwrotnie.

Fajnie jak ktoś zna nas na wylot i pytać nie musi. Ale jak ma przynieść piętnastego pluszaka to lepiej niech zapyta.

A oto nasze typy prezentowe, mniejszego i większego kalibru (jakby ktoś pałał do Milly miłością szaloną i miał zdecydowany nadmiar gotówki):

1. PIELUSZKI TETROWE, BAWEŁNIANE I FLANELOWE

 Byle nie w Hello Kitty, baranki, pieski i inną trzodę chlewną badziewną. Ładne takie, na przykład:


 motherhood.pl



 tututu.pl

2. RĘCZNIK Z KAPTURKIEM

 Mamy parę sztuk, ale zawsze chętnie przygarniemy jeszcze jeden lub dwa :) Zwłaszcza takie piękne jak te, ale jakiekolwiek dadzą radę.


organicalulu.pl



mamissima.pl

3. LEŻACZEK-BUJACZEK

Towarzysz Mąż uważa, że byłby fajny na ten czas, kiedy mała nie śpi. Póki co kiedy nie śpi nosi się z nami na rękach albo półsiedzi w niebujanym leżaczku uformowanym przez Towarzysza Męża z gigantycznego koca. Poza tym śpi w wózkowej gondoli albo swojej kołysce. Prezent grubszego kalibru, ale może ktoś się skusi. Jak dziadkowie, na przykład.

 smyk.pl

4. PLECAK/NOSIDEŁKO

Kolejny grubszy kaliber. Towarzysz Mąż oglądał plecaki do noszenia dzieci zanim oglądał wózki. Chcemy Małą zabrać na Camino (o tym tu) być może w przyszłe lato, więc się przyda. I musi przeżyć wszystko. Poza tym z naszym jeżdżeniem to tu to tam wydaje się to prezent jak najbardziej logiczny. Ale musi być ten konkretny model, bo nic innego nie spełnia bardzo wygórowanych standardów Towarzysza Męża (Czy angielscy dziadkowie nas czytają?! :)

ospreyeurope.com
(Poco Premium)

5. PAMPERSY

 Byle nie w formie tortów (po kiego grzyba?!), zwykłe i nieopakowane też mogą być. Są rodzice którzy pampersów jako prezentów nie uznają, my przyjmujemy chętnie. Najlepiej sensitive.



ceneo.pl

6. OUTFIT KRÓLIKA

To już moje absolutne zboczenie (i jakie wielkanocne!) odkąd w Breaking Bad córeczka Waltera White'a pokazała się w takiej czapce. Poluję i poluję i upolować nie mogę!


laylagrayce.com

7. COKOLWIEK Z LA MILLOU

Od B. dostaliśmy takiego królika (apropos obsesji królików) i jestem w nim zakochana po uszy. Wszystko z La Millou kradnie moje serce, więc wszystko chętnie dla M. przygarnęłabym.


lamillou.com

8. ROGAL DO KARMIENIA

Tak, wiem że już mamy. Ale chętnie przygarnęłabym jeszcze jeden (i to najlepiej taki jak najbardziej okrągły, bo o ile ten z motherhood jest ok, to po karmieniu na szpitalnym w szpitalu stwierdzam, że zdecydowanie lepiej sprawdzają się takie, których brzegi niemal się łączą). Żebym mogła mieć jeden w salonie a jeden w sypialni. W użyciu non-stop. Kocham ten gadżet.


http://tatawtarapatach.com

I nie wiem co jeszcze (dwa leszcze?)
A dla Waszych pociech? Co było/jest na waszych listach życzeń?

Ściskamy,
z&m

17 comments:

  1. Jako że ostatnio nie śpię i czytam Ciebie z zapałem, wpadam i komentuję !
    Piękna łiszlista ! Pieluszki nawet mam takie jak na zdjęciu nr 3, minusy mają dwa - 1. mają nadruk tylko z jednej strony, 2. są szorstkie i mniej przyjemne od klasycznej tetry.
    Huśtawka niezbędna ! Poczekaj, jeszcze się przyda ! Szczególnie do ok 3-4 miesiąca kiedy dzieć nie będzie jeszcze rozróżniał dnia od nocy a Ty w końcu będziesz chciała się wyspać ! Albo w dzień przy bólach brzuszka czy ogólnej nudzie ;)
    Nie wiem czy masz mate edukacyjną ale u mnie w użyciu już od 2 miesiąca, leżenie na brzuszku jak najczęściej i efekt taki że dziś to małe stworzenie już pełzakować i przemieszczać się chce !
    I na lato i w ogóle w życiu niemowlaka świetne są otulacze ( przynajmniej mojego niemowlaka ) bambusowe, w lato mogą robić też za kołderkę i ochronę przed słońcem a nawet robić mogą za prześcieradło itd.. Aden + anais mają piękne ! ( grubszy kaliber ale opłaca się)
    Z fajnymi dizajnerskimi gadżetami polecam stronkę mamissima.pl ( no chyba że już znasz )
    Na mojej łiszliście jest teraz bardzo krzesełko do karmienia i spacerówka, ale u was to za jakieś 5 miesięcy ;)

    Pozdróweczki !

    ( jak pupka Milenki ? lepiej ? :-) )

    ReplyDelete
    Replies
    1. znasz mamissima.pl, nie doczytałam ! :D

      Delete
    2. Znam mamissimę, ale jeszcze nic stamtąd nie zamówiłam, a chciałabym chyba wszystko :))))
      To że nie śpisz to niedobrze, ale że nas czytasz i wpadasz i komentujesz - jak najlepiej i bardzo nam miło! Dzięki za cynk z tymi pieluchami, nie skuszę się na te konkretne więc. Mata edukacyjna też jest na mojej łiszliście, ale mam już chrzcinowo-obiecaną od chrzesntnej-in-spe, więc trzymam się wersji że ją prawie że mam :) U mojego chrześniaka ta mata zresztą też się wspaniale sprawdziła więc jak najbardziej myślęże to super sprawa. Aden + anais - pięęęęęękne!!!!!!! Krzesełko do karmienia i spacerówka to póki co abstrakcja, fakt :D Ja jeszcze dziś zobaczyłam nosidełko Maxi-Cosi w którym zachowana jest fizjologiczna pozycja żabki i chyba muszę je dodać do łiszlisty... :D

      Pozdróweczki zwrotne!

      (a pupka lepiej, dzięki! Fioletowa jest co prawda od fioletu, ale zdecydowanie ładnie i ekspresowo się goi!)

      Delete
  2. ten koc z la millou w muffiny uwielbiam od dawna :)
    A wiesz co, jeśli chodzi o bujaczek to zastanówcie się nad rocker napperem z tiny love -bo to jednocześnie bujaczek i łóżeczko. Kropka w nim sobie śpi, a jest o tyle lepsze od bujaczka, że dziecko ma dużo przestrzeni do "ćwiczeń", tradycyjne bujaczki są odradzane przez różnych rehabilitantów, bo ograniczają dziecku możliwości ruchu, a przecież niemowlę musi cały czas pracować i w miarę możliwości móc się poruszyć w jedną czy drugą stronę (jak będzie trochę większe..). Producenci o tym nie piszą oczywiście i się człowiek dowiaduje post factum.. my też przyjmujemy pieluchy, a te flanelki ze zdjęć śliczne są :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. no bo ten koc piękny jest!
      i te kury mnie też zachwycają :)
      Rocker Napper wymiata, chcę to, chcę to!!!!
      A pieluchy... zawsze się przydają :) Wy ciągle w jedynkach też? Czy Kropka już za duża na takie malizny?

      Delete
  3. Ja się zastanawiam nad tym rogalem do karmienia, może wtedy łatwiej byłoby karmić. Póki co do jednej piersi stosuję tylko pozycję spod pachy bo inaczej się nie da z tym monsterem.
    A taka lista super sprawa, ja dziadkom szepnęłam słowo o karuzelce do łóżeczka, a co :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Rogal do karmienia koniecznie!!!!! Ja nie wiem jak karmiłam bez niego, naprawdę wygodny jest i polecam!
      Fajnie że ten monster już z Wami i je, choćby tylko spod pachy :))))
      Karuzelki mamy dwie, jedną od dziadków, drugą od znajomych, ale ja myślę że ona jest jeszcze za mała, jak skończy na miesiąc i awansuje na niemowlaka to dostanie :p

      Delete
  4. Konkretna Łiszlista. Ja też zawsze pytam co potrzeba zamiast kupować to co wszyscy. Jak szłam do kuzynki to powiedziała że potrzebuje wkładkę do wanienki, jakąś myjkę i ręcznik :) Od siebie dokupiłam tylko jakiś gryzaczek (nawet jak 10 z kolei to i tak się przyda ;) ). No a te torty pieluchowe! Faktycznie był jakiś taki szał na to swego czasu, ale już chyba przechodzi? Mam nadzieję bo chyba bym padła jakby ktoś z takim podarkiem do nas przyszedł :D
    Na mojej liście na pewno znalazłaby się jeszcze chusta do noszenia i skarpetki.

    ReplyDelete
    Replies
    1. O! O! Skarpetki :)))) Zawsze przydatne!
      My gryzaczka nie mamy ani jednego :)
      Chustę dla odmiany mamy, ale po małym falstarcie (kiedy M. miała 4 dni to ją postanowiłam na siłę uszczęśliwić chustą i nie wyszło) jeszcze nie doszliśmy do ponownego jej wypróbowania. Ale dojdę do tego, dojdę! :)

      Delete
  5. Ten lezaczek z tiny love 3w1 jest super myśmy kupili go znajomym dla bliźniaków, jest bardzo przestronny i ładnie wykonany, mama byla zadowolona ze mogą oboje leżeć i ma ich na oku;-) takze tylko zamawiać;-) pozdrawiam was.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Super jest, super! Rocker Napper, chcę to, chcę to!!!! :))))

      Delete
    2. I my oczywiście też pozdrawiamy! x

      Delete
    3. I to wlasnie ja go rezerwuje, wiec prosze wykreslic z liszlisy, zeby mi tu dziadkowie nie podwedzili pomyslu na prezent dla mojej chrzesnicy:)

      Delete
  6. taka łiszlista, to świetna sprawa, najlepiej jak prezenty są akurat potrzebne a nie powielane :))) kocyk w babeczki jest śliczny!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki! Kocyk też mi się podoba (zresztą wszystko z LaMillou mi się podoba!) i zgadzam się z prezentami. I biję się w piersi, bo zanim zostałam mamą najbardziej lubiłam kupować małe ciuszki w prezencie, zamiast się jak człowiek zapytać co jest tak naprawdę potrzebne. Ale postanawiam poprawę! :)

      Delete
  7. Ja dostałam dużo pieluszek firmy pampers - wiec na jakis czas mam spokój :P i równiez mam w formie tortu. Niestety u mnie leżaczek bujaczek jak narazie nie sprawdza się, mała nie chce w nim leżeć.

    ReplyDelete