Dziewczynki, miałam dziś tak bizi dzień że padłam na dziób o 20:00 i wstałam teraz. Yyyy...
Dziś szybciorem i technicznie - jutro kończę połóg, oł jeee! Dziś lekarka dała pozwolenie na wszystko (seks, bieganie, te sprawy) jako że pięknie się zagoiłam. O tym też będzie więcej albo jutro albo pojutrze, wszak koniec połogu fajną sprawą jest. No ale miało być szybciorem i technicznie a ja znów zaczynam dygresję na pół strony (mimo tego że na blogu nie ma stron i tego nie widać tak, ale to kolejna niepotrzebna dygresja).
Więc - w ramach ogłoszeń - spotkajmy się!
Może już część z Was widziała banner w moim prawym górnym rogu (tak, nauczyłam się obsługiwać rzeczy typu banner, jeszcze chwila i stanę się zaawansowanym blogerem), ale niezastąpiona mama silesia organizuje majowe spotkania na Dolinie Trzech Stawów w Katowicach (szczegóły tu i tu) co sobotę począwszy od jutra/dzisiaj (wszak po północy jest!) od około 10:30.
Samozwańcze śniadanie na trawie, raz! My będziemy, przyjdźcie i Wy!
Ściskamy z nadzieją że zobaczymy się już jutro (slasz dzisiaj)
z&m
Be there! Wstałam rano, patrzę, leje. Jak skończyłam robić śniadanie już się niebieskie niebo przenikało. Teraz cudnie, pakuję koc, córkę i dawaj! Będę ok 11:30, nie za późno?
ReplyDeleteNo cos Ty!:))) ja bede od ok 10:30 do ok 13 max bo potem Towarzysz Maz przejmuje M. a ja mam lekcje:/
Deletejejku, jaka szkoda, nam się dziś nie udało, dzień nam uciekł przez palce, dopiero teraz siadłam do kompa, chlip, chlip
ReplyDeleteNo chlip chlip! Właśnie myślałam gdzie jesteś... Ale za tydzień też się widzimy :)))) No chyba że jakaś kawa wcześniej?:>
DeleteZ chęcią ! Tylko czemu tak daleko ? ;)
ReplyDeleteOj no, zawsze możemy zorganizować coś w połowie drogi :)
DeleteAż żałuję, że nie mieszkam w okolicy.... ;)
ReplyDeleteOj ja też żałuję że nie mieszkasz w okolicy, i to jak!
Delete