Friday 30 May 2014

M3 Maty edukacyjne - przegląd

Po co niemowlakom maty edukacyjne? No do edukacji, panie!

Sprawdzają się chyba u wszystkich mam które znam. Dziecko jest w pobliżu, zajmuje się sobą, dotyka różnych materiałów, przegląda w lusterku, szeleści, podnosi główkę, przekręca z plecków na brzuszek i vice versa. Brzmi cudownie. Jedyny problem jaki mam z matą edukacyjną (której jeszcze nie mam) że zajmuje to ustrojstwo od cholery miejsca, co w naszym nie za dużym mieszkaniu w połączeniu z wózkiem, fotelikiem samochodowym, Tulą, kołyską i leżaczkiem bujaczkiem sprawi ze chyba już doszczętnie przestanę widzieć podłogę i nie wiem jak w nawale akcesoriów i gadżetów odnajdę córkę. Ale myślę że mimo wszystko dla chcącego nic trudnego i jak ma mieć młoda motywację do ćwiczeń to niech ma, nawet za cenę mojej podłogi (a niech tam!).

Możecie jakąś konkretną matę polecić? Albo odradzić? Coś co sprawdziło się u Was, albo przeciwnie, były to pieniądze wyrzucone w błoto?

Po wstępnym riserczu oto nasze typy:

1. Fisher Price 'Las Tropikalny', ok. 249PLN

Podobają mi się kolory, różne zabawki, możliwość ich odczepiania i to, że przeznaczona jest dla wieku 0-18 miesięcy. Poza tym od cioci M. Milly dostała karuzelkę z tej serii i karuzelka jest naprawdę cudowna - pięknie wykonana i Milly ją uwielbia i aż piszczy z radości kiedy ją puszczamy, więc prognozuję podobny zachwyt tą matą. Poza tym Fisher Price ma naprawdę świetne zabawki. Nie podoba mi się w tej macie jedynie cena.

2. Mata 'Las Tropikalny' Deluxe , ok. 149PLN


 Czy Wy to widzicie? A widzicie jakąś różnicę między tą a poprzednią? No właśnie, ja też nie.
A skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać, jak mawia słynne hasło reklamowe, a stówka jednak piechotą nie chodzi. Tylko obawiam się że właśnie różnicę widać w jakości przy bliższym poznaniu, więc to co w internecie wydaje się identyczne do końca jednak takie nie jest. Miał tą matę ktoś? Albo porównanie?

3. Fisher Price 'Baw się i kop', ok. 200PLN



I kolejny Fisher Price który wydaje mi się fajny. Ta pierwsza kwadratowa mata chyba jednak do mnie bardziej przemawia, nie mniej jednak na korzyść tej przemawiają większa kompaktowość i... pianinko do kopania. Czy Wy widzicie to pianinko??? No jest bajer, nie ma to tamto.

4. Skip Hop - mata edukacyjna alfabet, ok. 350PLN



No piękna jest. Nie mam do niej absolutnie żadnych zastrzeżeń, wizualnie nawet lepsza niż moja podłoga więc chętnie bym ją powitała w swoim salonie... Tylko droga jak szlag. Czemu ona aż tyle kosztuje? Nawet w zestawieniu z Dżunglą Fisher Price'a to jakieś horrendalne kwoty. Czemu ach czemu?

5. Skip Hop Mata Edukacyjna Treetop, ok. 320PLN


Trochę tańsza od tej alfabetowej, z tej samej stajni. Też piękna, ale niestety też droga. Poza tym całkiem podoba mi się to że jest okrągła. I te zwiarzątka... Fajne takie. Ale kurka, żeby od razu trzy stówki?

6. Taf Toys Mata Do Zabaw Dla Noworodków, ok. 190PLN


Słodka taka jest. Podobają mi się te grzechotki, nie ma to tamto. Podoba mi się też możliwość demontażu pałąków i wykorzystania maty jako samej maty/koca. I to miękkie kółko w środku też mi się podoba. Kolory mocne, ale ponoć dzieci takie lubią, to się nie będę sprzeczać, że mi nie pasuje do salonu. Poza tym ma baterie, muzyki, i wszystko co mata powinna mieć.

7. Fehn Ocean Club Mata Do Raczkowania, ok. 200PLN


Lubię marynarskie klimaty, lubię tą matę - proste. Podoba mi się że jest taka... inna. Trochę bardziej kolorystycznie 'surowa', ale bardzo spójna i po prostu ładna. Choć zastanawiam się czy trochę nie zbyt 'chłopczykowa'.... ha ha, zupełnie jakbym się tym przejmowała ubierając Milly namiętnie w rzeczy po moim chrześniaku

8. Nattou Cappuccino Mata Do Raczkowania, ok 330PLN


Pasuje do naszego beżowego mieszkania jak żadna inna. No piękna jest! Tylko primo - czy o to chodzi w macie edukacyjnej żeby pasowała do mieszkania (nawet niewidzenie podłogi przy tej macie by mnie nie ruszało) czy żeby służyła dziecku do nomen-omen edukowania (a skoro dzieci lubią jaskrawe kolory to ta chyba nie bardzo)? A secudno - droga jak szlag, a żadnych bejero-udziwnień (typu muzyczki i takie tam) nie ma.

9. Ebulobo Mata wielofunkcyjna z serii Peace & Love, ok. 440PLN


Piękna jest. Taka hippisowa, taka moja i taka Towarzyszowo-Mężowa. Ale czy Wy widzicie tą cenę? Ja też. Widzę i przecieram oczy. Fisher Price który na początku wydawał mi się drogi to przy tym tanioszka. Chlip chlip, bo przemawia do mnie ta pacyfa!

10. Ikea, LEKA, ok. 100PLN



Podoba mi się jej minimalizm i cena. Pytanie, czy spodobała by się Mill?



Wszystkie zdjęcia z tego posta pochodzą ze strony ceneo.pl. Poza zdjęciem maty z Ikei która rzecz jasna pochodzi ze strony Ikei.

Gdybym miała budżet nieograniczony, hulaj dusza piekła nie ma, te sprawy, to pewnie zdecydowałabym się na Pacyfkę z serii Peace&Love albo Skip-Hoppowy alfabet. Ale że nieograniczonego budżetu nie mam i milion innych wydatków jak to przy niemowlętach moimi obecnymi typami są i tak nie najtańsze Dżungla Fisher Price'a albo mato-kocyk Taf Toys.

A Wy, macie jakieś typy? A może coś kompletnie spoza listy?

Będę wdzięczna za wszelkie rady,
z.-


32 comments:

  1. Ja bym brala 2 zdecydowanie ;-) dobra cena, kolorowa fajna mata z roznymi akcesoriami widzi mi sie najbardziej z calego towarzystwa ;-) Dori :-)

    ReplyDelete
  2. Moge z reka na sercu polecic nr1 "las tropikalny" z Fisher Price'a. Moja Hania bawila sie na tej macie od ok. 2 miesiaca zycia do 7ego. Ta mata ma jedna podstawowa zalete nad wszystkimi innymi,pieknymi ktore wymienilas- gra melodyjki i swieci swiatelkami! Cudo,mala nie mogla oderwac oczu,byla zauroczona. Mysle,ze te inne maty naprawde pieknie wygladaja,ale dla nas mam,bo maluchom to wszystko jedno jaki maja wzorek pod dupka,a w tym lesie naprawde "sie dzieje ":)))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Właśnie nad nią intensywnie myślę, bo Mill ma karuzelkę z tej serii i ją uwielbia... Ale... No właśnie ma już karuzelkę, a mata ma takie same liście i melodyjki, więc zastanawiam się czy jest sens to powielać....

      Delete
  3. Słuchaj my przy Młodym mieliśmy coś takiego: http://lifestajlababy.blogspot.com/2013/02/bawimy-sie.html (znów Cię spamuję), mam na myśli matę Tiny Love. Ja bym jej osobiście nie kupiła, bo pstrokata za bardzo, a dziecko chyba też ma swoje granice wytrzymałości na kolor..ale dostaliśmy w prezencie, więc trza było używać. Wady takich kwadratowych mat są zazwyczaj takie że są cieniutkie i pod spód i tak trzeba coś położyć, bo jak dziecko przydzwoni w podłogę to słychać głuche uderzenie. A tego nie chcemy oczywiście.

    Wydaje mi się że twoje typy 1,2 i 6 to też taka cienizna, więc i tak pod spód szykuj się na gruby koc albo matę piankową.. Nie mam pojęcia jakiej grubości są pozostałe, ciężko powiedzieć na oko. Ja byłam zakochana w tej Treetop Friends ale nie kupiłam jej ze względu na cenę, to mój ideał! A ta hipisowska to już w ogóle przegięcie, no jak to, żeby pacyfa taka droga? Abbie Hoffman sięw grobie przewraca ;))
    Teraz, jak wiesz.. kupiliśmy ikeę. Zalety? Jest wystarczająco gruba i izolująca od ziemi, że mała może na niej ćwiczyć bez dodatkowego podkładu. I usypia na niej też chętnie. Wady? Jest jednak mniejsza niż te kwadratowe, więc jak dziecko zacznie fikać z brzuszka na plecki to trzeba uważać, by nie wyfiknęło z maty (to tyczy wszystkich okrągłych), poza tym jest baardzo prosta - ale to nie wielki problem, wystarczy powiesić jakąś zabawkę, albo położyć na powierzchni maty i już robi się ciekawie.. nie wszystko wszak musi być wmontowane w ten produkt, a zasadniczo to jest prosta, mało miejsca zajmuje i u nas się sprawdza. no i cena super hiper. Czyli podsumowując.. wiem, że nic nie wiem:)
    P.s. marynarska też ładna, ciekawe jak u niej z grubością..
    P.s. 2: jako że jestem wrogiem melodyjek i świecidełek to moja minimalistyczna opinia nie jest obiektywna :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki za uwagi o gruchaniu głową w ziemię, na pewno to będę brała pod uwagę! Tiny love... Właśnie wszyscy polecają jak szaleni... A mnie one nie zachwycają jakoś, ja nie wiem.

      Widziałam w linku Twoim że też Ci Treetop Friends spasowało, mnie się też podoba, ale droga jak szlag.... Że o pacyfie nie wspomnę!

      Ikęę że kupiliście wiem i bezczelnie ją od Was ściągnęłam, jak większość rzeczy dla Mill (ups) - ale ja chyba mniej się ostatnio ku niej skłaniam, zwłaszcza ze względu na wady o których piszesz (okrągłość i mało miejsca jak będzie troszkę większa i konieczność uciekawiania jej)

      PS. Też jestem ciekawa, ale ze względu na dziką mimo wszystko cenę chyba się nie dowiem
      PS 2. Też byłam... Dopóki nie zobaczyłam na własne oczy jak Milly piszczy z zachwytu na dźwięk 'Ody do radości' wygrywanej przez karuzelkę :p

      Delete
  4. i p.s.3 taf toys też fajnie wygląda.. mocne kolory, ale .. ładne takie. i wiesz, one wszystkie mają opcję demontażu pałąków i mogą potem służyć samodzielnie.

    ReplyDelete
    Replies
    1. No właśnie,,, Nie wiedziałam! Ale dzięki za informację :) Im dłużej o tym myślę chyba właśnie na Taf Toys się skończy.... Bo właśnie dlatego że kolory mocne ale ładne i ze względu na grubość, którą widać gołym okiem i możliwość zawinięcia rogów w razie takiej chęci coby dziecko nie przeraczkowało do sąsiadów pod chwilę nieuwagi :)

      Delete
  5. My mieliśmy z Tiny Love, nie pamiętam jaki to był model, ale Witek był zadowolony :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. No właśnie słyszę same ochy i achy nad Tiny Love, ale tak jak Rocker-nappera tej firmy uwielbiam, tak maty jakoś do mnie nie przemawiają...

      Delete
  6. Ebulobo pięęęękna !! No cudo po prostu ! Nie wiedziałam że takie piękne maty są !
    Ja kupiłam używaną Tiny Love za chyba 60 czy 70 zł , tzn moja mama nam kupiła nawet o, żeby nie było że ja tak wszystko kupuje :D z panelem do kopania i zabawy, niby świecił i tam tego ale w sumie Małgosia jakiejś szczególnej uwagi nie zwracała na niego, kopała w niego bo kopała w sumie ciągle i zawsze . A spierać kolor się nie spierał :)
    Taf Toys też jest superrr ! I cenowo też okej ! Brałabym ! Zabawki i tak będziesz dowieszać, nieuniknione bo tymi co wiszą na pewno się znudzi jak każdymi innymi hehe
    I ze skip hopa są piękne, ja wielbię tę firmę, ale na wielbieniu i torbie poprzestaje bo ceny mają spore !
    Tą z pianinkem odradzam z tego względu że przyda Ci się tylko 2 miesiące, jakby Milly zaczęła się obracać na brzuszek już po 4 miesiącu to nie ma w sumie gdzie się obrócić :(
    A co do cieńkości kwadratowych mat o której słusznie pisze Ruby ja jak wiesz zaradziłam temu piankowymi puzlami które kupi się na allegro z przesyłką już za 30 zł bo wcześniej kładłam kocyk co było dosyć uciążliwe a na puzle wpadłam późno hihi
    Nnnnoo, to by było na tyle chyba ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ebulobo piękna w rzeczy samej, nie?

      Tak jak pisałam wyżej, do mnie Tiny Love za bardzo nie trafia chyba jednak.

      Taf Toys... No chyba wezmę :)

      Choć ta alfabetowa Skip-Hopa mówi do mnie... Choć za tą cenę chyba muszę ją dać na 'milczy' :)

      Słuszna uwaga z pianinkiem (choć trochę szkoda, no bo to jednak pianinkoooo :p)

      I jeśli zdecyduję się na którąś z cieńszych mat jednak (ten Fisher Price za mną chodzi, nie powiem) to na pewno od razu tą piankę zamówię, dzięki za allegrowy cynk!

      Noooo, to tyle (chyba:)

      Delete
  7. My mamy skip hopa (nie ogłupiałam płacąc ponad trzy stówy za wiszące zabawki, udało mi się ją wygrać w jakimś konkursie:)) Spełnia swoje zadanie, M. bardzo lubi, ale gdybym miała teraz coś kupować, zdecydowałabym się na matę z jakimś grubszym podłożem. Ta sprawdza się tylko na łóżku/piance/grubym kocyku.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ej, fajnie Wam! Dzięki za cynk o cienkim podłożu. A którego skip-hopa macie? Ja sobie go jednak podaruję, racja, kosztuje jakąś dziką kasę.... :/

      Delete
  8. U mnie na pewno widziałaś w hitach matę Tiny Love Gigant ;) Wybrałam ją ze względu na rozmiary i brak pałąka właśnie, bo Ewe w ogóle się nie interesuje pałąkami wszelkiej maści. Z tych, które pokazałaś podoba mi się FP Baw się i Kop, bo myślę, że kopane pianinko może być fajną zabawką dla niemowlaka :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Widziałam, widziałam... U nas gigant nie sprawdziłby się ze względu na brak gigant miejsca na podłodze :))) Też mi się to pianinko podoba, ale jak pisze Dominika wyżej chyba rzeczywiście jest na dłuższą metę malo praktyczne...

      Delete
  9. U nas jest wyspa z Tiny Love i jest hitem. Pałąki można przepinac na 10-ki kombinacji (są 2 a wejść jest z 6 cz 8). Pola może leżeć między nimi, pod nimi, mieć zabawki przed sobą, za sobą. Dodatkowo mata szeleści i wygląda jak wyspa! Cienka więc kładziemy małą na kołderce, ale za to materiał wodoodporny, a to turbo plus. Mamy ją po mojej chrześnicy, ale gdybym kupowała to żadna inna!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Cholinka, wszyscy tak chwalą to Tiny Love i chwalą... A ja się jakoś nie mogę przekonać. Ale ta 'żadna inna' to mocna rekomendacja, przyjrzę się im jeszcze, tym matom z Tiny Love...

      Delete
  10. 4,7,8 piękne :) my mieliśmy tiny love z mata do kopania i melodyjkami (w tym Mozarta -już wiesz) :) i byłam bardzo zadowolona, więc polecam. Kolory bardzo żywe,wszystko odpinane,cała masa fajnych rzeczy... :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. No nie, następna poleca Tiny Love, ja chyba zwariuję :)))))

      A 4,7,8 piękne w rzeczy samej, mnie się zwłaszcza 4 widzi... Tylko ta czwórka z przodu w cenie widzi mi sie zdecydowanie mniej :/

      Delete
  11. Ojeju ja nie wiem, co bym wybrała, ale trzeba będzie się rozejrzeć niedługo za czymś takim. I za karuzelką też.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nooo... Karuzelę polecam mega z Fisher Prica z tej dżunglowej serii, Mill aż piszczy z radości za każdym razem kiedy jej ją puścić. Ponadto jest elektryczna i cztery melodyjki do wyboru (dżungla, Bach, Bethoven i Mozart) też są spoko, bo u rodziców Mill też ma karuzelkę, Lidlową, którą też uwielbia... Ale ja z tym jej nakręcaniem i jedną i tą samą melodyjką ja uwielbiam ją zdecydowanie mniej :)

      Delete
  12. My mamy nr 1, mój Maluszek jest o tydzień starszy od Waszego i od 2 tygodni jest zachwycona matą, przede wszystkim światełkami :) mamy jeszcze drugą matę (dziadki się nie dogadali ), która jest bez melodyjek i świateł i Lilka już tak bardzo nie jest nią zainteresowana. Szczerze polecam Tropikalny Las :) A co do 2 maty, to my tak kupiliśmy bujaczek, wygląda identycznie jak oryginalny Fishera , ale niestety jakość jest średnia :(

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oooo... No to maluszkowe gratulacje! Tropikalny las mnie kusi, oj kusi, jedyne co mnie powstrzymuje to fakt że mamy z tej serii karuzelkę i w ramach świateł i melodyjek to chyba to samo, więc to poniekąd powielanie tego samego zakupu... Ale i tak rozmyślam nad nią. I Twój komentarz bujaczkowy dość skutecznie zniechęcił mnie do 2 maty :/

      Delete
  13. No więc ja mam tropikalny las wersje mini żałowałam że nie zakupiłam tej dużej na początku. Ale potem uznałam że dobrze zrobiłam bo po pierwsze. Jak zabawki były przyczepione to chciał Oliwier je zerwać pozatym więcej leżał na brzuchu , a więc wszystko leżało przed nim na wyciągnięcie ręki.
    Mamy również huśtawke fisher prica tropikalną więc ogólnie mam słabość do tej serii :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. No bo ta seria jest super :) Hmmm... To jest wersja mini i niemini tej dżungli? To ja nie wiedziałam.... To jak ja robiłam ten risercz?:///

      Delete
  14. Wiesz, ze ja mialam od poczatku dwie.Tymo dostal od ciebie taf toy taaka duza jakby koldre i ona byla boska pod kazdym wzgledem i laczylam ja z ta fisher price'owa. Jednak te kolory, melodyjki, rozne faktury tkanin, no na prawde super.i rozkladalismy po prostu dwie:) u Olusi praktykowalam to samo i znow, fisher price rainforest sprawdzil sie wspaniale, chyba az do 2 roku. Po czym sprzedalam ja w bardzo dobrej cenie, wiec sie oplacilo;) (i Tymkowego fisher price i Olusiowego, za kazdym razem dobry wynik cenowy). A Twoja mamy do dzis, bo sprawdza sie swietnie na wakacjach;D kupuj, nie zaluj, potem sprzedasz i juz, a zobaczysz jaka bedzie miala Milka nasza frajdę:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ale że dwie maty mam mieć?! Eeee, tożto rozusta na całego :))) Poza tym Agi, sama widzisz jak u mnie wygląda, nie ma gdzie dwóch mat rozłożyć. Ale właśnie nad tymi dwoma kminię najbardziej! Pytanie tylko czy Fisher + pianka czy Taf Toys.... Nie wiem, noooo, ciężka decyzja. PS. Nie wiedziałam że ta Tymkowa jest z Taf Toys, choć jak teraz mi o tym mówisz to oczywiście, ze jest :)

      Delete
  15. Mamy matę Skip Hop. Jest bardzo przydatna i zdecydowanie podoba się mojemu dziecku. Raczkuje, bawi się zwisającymi zwierzaczkami, poprawiła się koordynacja ruchowa. Polecam. Cena co prawda jest dość wysoka ale warto.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja w końcu nabyłam małą fisher price'a, a na później (czyli na za niedługo) myślę o macie piankowej ze Skip-Hopa - do nauki raczkowania jak znalazł :) I do tego może jakiś pałąk osobno ze zwisającymi zwierzaczkami, niech stracę!

      Delete
  16. Mamy od dawna matę od Skip Hopa i naprawdę nie zalujemy wydanych pieniędzy. Jest bardzo przydatna i pomaga naszej małej w prawidłowym rozwoju. Pola uwielbia raczkować :D A my tylko radośnie się temu przyglądamy. Polecam.

    ReplyDelete
  17. Ostatnio kupiliśmy dla naszego Kacperka (młodszego synka) matę do zabawy na http://popaopa.pl/ . Świetna sprawa, bo można ją przenosić gdzie się chce. Maluch ma swoje miejsce do zabawy, a mata jest łatwa do utrzymania w czystości.

    ReplyDelete