Tuesday, 25 February 2014

W35 Wszyscy mają laktację - mam i ja!

Dziś szybki post, o tym jak i ja doczekałam się siary!

Włażę pod prysznic, cycki bolą, no bywa, w końcu końcówka ciąży.
Patrzę na sutki, a one jakieś ciemne. Pewnie też bywa.
Ale patrzę trochę dokładniej, a jakieś dziwne żółto-pastelowe coś z nich leci.

- Niiiiiiick! - krzyczę do Towarzysza Męża - I've goooot milk!
- Oh yeah?! - krzyczy Towarzysz Mąż i wbiega do łazienki - Are we having some tea then?

Pozdrawiamy Was mlecznie!
z&m

 (obrazek stąd)


6 comments:

  1. Superr :-) ja dzisiaj zaczynam 39 tydzień i ani kropelki siary :-/. pozdrawiam

    ReplyDelete
    Replies
    1. I niczym się nie martw, to jest całkowicie normalne. Ja się też spinałam że u mnie psinco jak niektóre dziewczyny już miały laktację w połowie ciąży. Odklei się łożysko i odkręci się kurek :)))

      Delete
  2. no proszę, gratulacje :) widzisz, u mnie już drugi raz pojawia się dokładnie po porodzie, dokładnie w momencie, gdy zaczyna być potrzebne ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Gratulować nie ma czego, bo zasługa moja w tym żadna, ja nic nie zrobiłam! No więc właśnie, mnie to po nic póki co, ważne żeby po porodzie działało jak ma. zresztą wydaje mi się że ta cała laktacja w moim przypadku to jednorazowy wyskok bo już po niej ani widu ani słychu :]

      Delete