W życiu każdej ciężarówki przychodzi czas, kiedy musi
wyglądać, mimo tego że najchętniej pozostałaby w dresie i z książką/Internetem/przed
telewizorem.
Niektórym z nas ciąża trafia w okres ślubów, wtedy to jest
dopiero przekichane.
Ślubów udało nam się uniknąć, natomiast mieliśmy rodzinną imprezkę,
na której trzeba było wyglądać.
I wiecie co? Nie było tak źle! Mimo samopoczucia powiedzmy
takiego sobie w tej końcówce ciążowej jakoś ciągle radość sprawia mi zakładanie
sukienek, makijaż i próby wyglądania ładnie mimo zgag, rzygów i innych
ciążowych nieprzyjemności. Poza tym nic tak nie poprawia ciężarówkowego
samopoczucia jak duża grupa dawno niewidzianych krewnych i znajomych komplementująca
ciężarówkowy wygląd.
Terapię imprezową polecam wszelkim zmęczonym mamom-to-be. Ponieważ
jesteś tego warta, czy jak to szło.
A to co miałam na sobie:
Brzucha ewidentnie już się nie da ukryć, więc równie dobrze
można go próbować eksponować. Gdybym stała prosto i się nie garbiła nie byłabym
sobą.
‘Ale Niiiiick, musisz zbliżenie na biżuterię zrobić, masz to?
Ale tak z dziobem? Ale jaką mam minę? Może być? Zrób jeszcze jedno na wszelki wypadek!
Czemu nie? Jak to kończymy? Jesteśmy spóźnieni? Ale jaaaak to? No dobra, to chodźmy’
(mina i wielka plama/cień/cokolwiek to jest na moim lewym cycku do wymiany, ale
jako że byliśmy spóźnieni wymienić nie ma na co).
Miało być zbliżenie na buty, a wyszło jak zawsze.
A w skład autfitu wchodzi co następuje:
- sukienka Intimissimi, dostana od mamy na początku ciąży z perspektywą
tego, że będzie rosnąć razem ze mną, a raczej z Milly. No i rośnie. Po ciąży też
ją pewnie będę nosić, a nosi się pięknie i co najważniejsze jest bez prasowania.
Jako że obecnie w Intimissimi 50% obniżki polecam bardzo. Mają też czarną i jest
na przecenie (wiem, bo się wkurzałam, że moja była bez, mimo że to prezent. Ale
szczerze mówiąc jak na tyle, ile nosiłam ją ciążowo, to i tak była tego warta)
- rajtki z chińskiego sklepu w San Sebastian, te same co ostatnio
(tu)
- buty Badura sprzed paru dobrych sezonów. Z przecen, oczywiście.
Nie noszę ich mega często, bo jednak szpilę mają dość wysoką, ale na randki i
imprezki rodzinne kiedy łowimy komplementy bardzo się nadają. Zwłaszcza kiedy
się głównie siedzi i je nie trzeba w nich dylać nie-wiadomo-ile. Są z mięciutkiej
skórki i ciągle dopinam się w nich w łydce, co uważam za niemały sukces w ósmym
miesiącu ciąży z niemal ośmioma kilogramami na plusie
- biżu: standardowy zegarek MK, obrączka i pierścionek zaręczynowy
+ niestandardowe korale z Promodu dostane na 25te urodziny.
Do tego:
- włosy wyjątkowo rozczesane (rzadkość)
- standardowy mejkap z trochę ciemniejszym niż zwykle cieniem.
Wychodzimy, bawimy się ile wlezie i czujemy się pięknie. Taki
przepis polecam wszystkim czującym się jak mały (albo i duży) słoń który się bardziej
kula niż chodzi.
z&m
Przeslicznie:) w sobote zachwytow nad Toba byl ciag dalszy-patrz moja mama:) bo ma prawde slonce, bardzo dobrze Ci w tej ciazy:)
ReplyDeleteDzięki!!!! xxxx Mnie tam jest tak sobie w tej ciąży, ale przynajmniej wyglądam neinajgorzej ponoć :D
Deleteślicznie! Mi też dużą frajdę sprawia ubieranie się w sukienki i make up, a nawet świadkową na weselu byłam i miałam pretekst do kupna sukienek i butów:)) zawsze to odmiana od dresowego stylu domowego :)
ReplyDeleteHahah, każdy powód żeby kupić sukienkę i buty jest dobry! Też bym chciała, ale się powstrzymuję, bo na te siedem tygodni to już mi się naprawdę nie opłaca, a cholera wie jak będę wyglądać po ciąży :) Dobra sukienka i make up nie są złe, co racja to racja, ale osobiście i dresem wybitnie nie gardzę :))) A ślubny sezon jak pisałam mnie ominął, za to w czerwcu nadrobię, bo wybieramy się na trzy wesela, aaaa!
DeleteHalo zuziku wyglądasz rewelacja :-)
ReplyDeleteHalo zuziku wyglądasz rewelacja :-)
ReplyDeleteDzięki Misia! I kto to mówi???? :)
DeleteJak to mówią: "naśladownictwo najlepszą formą uznania" :) A więc uwaga, uwaga UDAŁO MI SIĘ UPOLOWALIŚMY TWOJĄ SUKIENKĘ NA ALLEGRO :)
ReplyDeleteJeeee, super! Jaram się!!!:))))
DeletePięknie wyglądasz Zu!
ReplyDeleteDzięki J.! Staram się (czasami:)
Delete